Kwarantanna - izolacja
Cholera, przestałam potrafić przekazywać literki. Nie wiem o co chodzi i dlaczego? Nie mam pojęcia. Nie umiem, nie potrafię i już. Chciałabym napisać ogromną ilość treści. Mojego bólu, mojej radości, mojego czasu. Teraz. Dziwnego czasu. Okropnego. Tęsknęgo. Wiem, że tracę niesamowitą ilość momentów, które mogłabym przeżyć z wnukiem, s synem, synową, która za dwa miesiące rodzi. Cholera.Wszyscy się boimy. Najgorsze jest to, że nie wiemy do końca czego. Nie widać, nie pachnie, nie smakuje...... a jest. Wszystko co do tej pory było normalne, teraz jest niedozwolone. Czy tak na prawdę jest? Czy to może jakaś konspiracja? Zamach? próba? nie wiem.... Wiem tylko, że bardzo trudno jest mi to przetrwać, wytrzymać. To co do tej pory wydawało mi się normalne, nagle staje się nielegalne i niedozwolone. Chociaż kochałam czytanie, oglądanie, bycie w domu.... teraz to jest kara. No dobra, nie do końca. Cieszyłam się tym długi czas. Ale taraz..... brakuje mi rodziców, brakuje syna, synowej i najbardziej wnuka.... Kurwa.... Czy to faktycznie początek światowej wojny biologicznej, czy coś co powinno nas przystopować.......
Dodaj komentarz